wtorek, 9 września 2014

Racuchy

Wczoraj przywędrowała do mnie ochota na coś słodkiego. 
Nie, nie pobiegłam do sklepu po batonika albo cukierki. Poszukałam w sieci i zdecydowałam się na racuchy. Bezglutenowe, wegańskie, z jabłkami i gruszkami z drzewa moich rodziców. Zdrowsza wersja racuchów, które znamy z dzieciństwa. Przepis pochodzi ze strony Atelier Smaku i znajdziecie go TUTAJ. Do smażenia użyłam oleju z pestek winogron. Zawartość talerza została opróżniona w kosmicznie szybkim czasie. Chrupiące, słodkie, pyszne. Cóż mogę więcej napisać. Do dzieła! :)


Dziś zaczynam planowanie zimowych przetworów. 
Uwielbiam zamykać w słoikach przecudowne smaki Lata. 
Szkoda chować je do piwnicy. Kiedyś wybudujemy dom, a w nim wielką spiżarnię! 

Życzę Wam przyjemnego tygodnia!
M.



Brak komentarzy: