Moja kumpela wczoraj przywiozła mi zakupy z niemieckiego DM-u. Czekałam na tą chwilę bardzo długo no i nastąpiła. Pyszne pasty kanapkowe z Alnatury (KLIK) miałam okazję skosztować 3 lata temu w Niemczech. Uwiodły moje podniebienie, zresztą jak inne produkty tej firmy.
W większości wybrałam właśnie smarowidła ponieważ niedługo wyjeżdżamy w Góry i chciałam zafundować nam pyszne kanapeczki. Oprócz tego cudowne zielone (serio zielone!) i czarne oliwki z pestką, syropy z agawy, kasza jaglana, fasola mung do wege kiełbasek.
W większości wybrałam właśnie smarowidła ponieważ niedługo wyjeżdżamy w Góry i chciałam zafundować nam pyszne kanapeczki. Oprócz tego cudowne zielone (serio zielone!) i czarne oliwki z pestką, syropy z agawy, kasza jaglana, fasola mung do wege kiełbasek.
Alnatura w Polsce byłaby spełnieniem moich marzeń!
Kiedy komponowałam listę zakupów, natknęłam się na firmę Alverde (KLIK), która posiada szeroki asortyment kosmetyków naturalnych. Składy świetne, idealne wręcz dla takiej maniaczki jak ja. Poprosiłam o antyperspiranty bez aluminium, tusz do rzęs, szminkę i odżywkę do rzęs. Cena kosmetyków porównywalna do naszych drogeryjnych w Polsce.
Tyle szczęścia :)
Stefa, dziękuję Ci jeszcze raz za te cudowności! :*